Logowanie
Nawigacja
Aktualnie online
Ostatnio Widziani
| ||
| ||
| ||
| ||
|
Statystyki
Artykułów: 377
Newsów: 251
Komentarzy: 1438
Postów na forum: 891
Użytkowników: 611
Shoutbox
..?page_id=9
pl będę zamieszczał genealogie rodów z Podkamienia, (dostęp dla grupy "Genealogia". Aby przynależeć należy wyrazić taka chęć
Ankieta
Pamiętaj - Ty też możesz pomóc!!
Wypełnij i wyślij ankietę dot. pomordowanych.
ANKIETA
Stowarzyszenie
A czy Ty zapisałeś/-aś się już do Stowarzyszenia Kresowego Podkamień?
DEKLARACJA
Ankieta
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 05/07/2021 13:23
Archiwum ankiet
Identyfikacja
Genealogia
Księgi metrykalne
I Kataster
II Kataster
Ostatnie komentarze
W Wołowiu? Gdzie...
Pochowana został...
(*) R. I. P.
Pani Bronisława ...
Poprawiłem błę...
Artykuły
Czyli w 2027 roku...
Po ponad 10 latac...
Faktycznie - popr...
07.06.1921 Telega...
07.06.1921 Telega...
Galeria
Wspomniane materi...
Dzień dobry. Dz...
Dzień dobry. To...
Syn Władysława ...
Siódmy od prawej...
Galeria2
Dziękuję. Zdję...
Dziękuję. Zdję...
To jest zdjęcie ...
To jest zdjęcie ...
To jest Stanisła...
Dodatkowe strony
[url]https://yout...
Teresa Liptak z d...
TRZEBA KRZYCZEC,N...
Nacjonalistyczne ...
President Coolidg...
Top komentatorzy
krystian | 404 |
harry | 322 |
swietojanski | 125 |
Ostatnie zdjęcia
Jan Pawluk z żoną
Michał Świętojań...
Górnicka (z d. Świ...
Władysław Święto...
Iłowski Ryszard
Baczewicz Stanisław
Mizera Tadeusz
Komitet budowy
Najczęściej
Najczęściej oglądane: |
Liczba obejrzeń: 12,835 |
Liczba obejrzeń: 11,923 |
Najczęściej komentowane: |
Liczba komentarzy: 11 |
Liczba komentarzy: 10 |
Najczęściej oceniane: |
Liczba ocen: 4 |
Średnia: 5.00 |
Liczba ocen: 3 |
Średnia: 5.00 |
Newsletter
Warto tam zajrzeć
"Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia"
Od 5 do 15 lipca jestem na akcji "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia", może kiedyś akcja obejmie cmentarz w Podkamieniu?
Wspomnienia pana Kazimierza Wilczyńskiego
Kazimierz Wilczyński urodził się w Palikrowach w powiecie brodzkim 6 kwietnia 1927 roku. Jego rodzina mieszkała w domu dwurodzinnym krytym słomą. Obok domu stały stajnia i stodoła. Za domem rozciągał się 1 ha ogrodu i sadu. „Po wyjeździe wujka Józefa Michera do Argentyny dostaliśmy jeszcze dodatkowo 0,5 ha sadu”. Rodzice Wilczyńskiego uprawiali ziemię i zajmowali się ogrodnictwem. Zbiory zboża, ziemniaków, warzyw i owoców musiały wystarczyć na cały rok, aby wyżywić rodzinę. Ojciec Kazimierza – Michał hodował konia, który u bogatego gospodarza (nazywali go Chładki) chodził w kieracie - „zimą dzieci miały karuzelę za darmo”. Za wykonaną pracę dostawał pszenicę w workach, którą przechowywał w stodole. Wilczyński miał czterech braci (Michała, Józefa, Janka i Tadeusza), dwie siostry (Stanisławę i Rozalię) i kilku kuzynów. Matka jego Wiktoria, ciężko pracowała na polu, zajmowała się domem i wychowaniem dzieci.
We wsi była cerkiew, katolicka kapliczka, szkoła, TSL (Towarzystwo Szkoły Ludowej) i dwa sklepy spożywcze. Większość narodowościową stanowili Polacy, którzy często rozmawiali po ukraińsku. Palikrowy liczyły łącznie 220 numerów z czego 50-60 była Ukraińska. Miejscowość były mała, a domy były kryte przeważnie słomą. „Bogaci byli tylko ci, którzy dorobili się majątku we Francji lub cudem udało się im wyjechać do Ameryki. Pieniądze wysyłali rodzinie, która szybko popadała w wielkopańskie maniery”.
Wspomnienia pana Mariana Szlązaka
WSTĘP
Nie dawały mi spokoju myśli o "Tragedii Podola" Pana Grossa. Dorośli zajęci swoimi zmartwieniami, a nie było ich mało, widzieli to co było wtedy ważne: uchronić swoich bliskich od straszliwej zagłady. Pewnego czasu biegając po internecie natknąłem się na stronę o Podkamienu - historia i czasy dzisiejsze. Po zalogowaniu się otrzymałem maila od Henryka Bajewicza z pytaniami o Podkamień i zachętą do spisania mojej historii.
Samo "ja" to niewiele. Może zacznę od początku, od genealogii moich przodków.
Jednak na wstępie pragnę pochylić czoła przed Panem Grossem, Krystianem, Bajewiczem i wielu innymi za ich ogrom pracy.
Zastrzegam również, że nie skorzystam z opowieści w "Tragedii Podola" - tylko tyle co słyszałem W rozmowach mojej babci Marii Wróblewskiej i matki Genowefy Szlązak. Przecież to ta sama historia, więc wątki muszą się powtarzać. I jeszcze jedno: niech niektórzy nie piszą (nie pamiętam autora), że ojciec mój był zabity i wrzucony do płonącego młyna, lub że był zabity ograbiony i podrzucony pod dom swoich teściów - przecież tam mieszkał.
Historia jest inna. Mam głęboką awersję do dat i historii. W szkole miałem z tego przedmiotu ledwo tróję - po dawnemu. Więc nie będę wyliczał dni i lat.
II wojna światowa
Baza osób, które pochodziły z Podkamienia i zginęły w czasie II wojny światowej, bądź też nie pochodziły z Podkamienia, ale właśnie w tej miejscowości lub jej okolicach poniosły śmierć, jest ukończona w 80% z tych źródeł, które posiadamy. Nadal mam prośbę, aby w miarę możliwości uzupełniać dane dotyczące członków rodziny, w szczególności tych osób, których profile zostały już umieszczone w bazie, gdyż w wielu przypadkach brak mi niestety podstawowych danych, jak imiona rodziców, miejsce urodzenia czy wykonywany zawód. Za wszelką pomoc będę wdzięczny. Uwagi prosze dodawać w komentarzach przy osobach, których one dotyczą.
Baza jest aktualizowana pod adresem: http://www.podkamien.pl/
Identyfikacja osób
Ruszamy z nową akcją. Zebrało nam się bardzo dużo archiwalnych fotografii z Podkamienia i okolic, na który widnieją osoby nierozpoznane. Liczymy na pomoc użytkowników w identyfikacji tych osób. Przywróćmy ich pamięci, rozpoznajmy je i podpiszmy imieniem i nazwiskiem.
Pod tym linkiem - IDENTYFIKACJA, umieściłem na początek 20 fotografii osób, których nie jesteśmy w stanie samodzielnie zidentyfikować. Niestety nie wszystkie zdjęcia są dobrej jakości, wiele zależy od stanu zachowania fotografii, jakości skanu, no i tego czy to było zdjęcie grupowe czy też portret.
Jeśli uda się Państwu kogokolwiek rozpoznać, albo przypuszczać kim może być osoba z fotografii, proszę wszelkie informacje zamieszczać w komentarzach pod danym zdjęciem. W przypadku rozpoznania osoby, jej zdjęcie zostanie przeniesione do odpowiedniego katalogu.
Co jakiś czas będą dodawane nowe zdjęcia z osobami do zidentyfikowania.
Mapy Austro-Węgier
Nasz użytkownik z USA, John podesłał mi bardzo ciekawy link - http://mapire.staatsarchiv.at. Można tam odnaleźć mapy Austro-Węgier z XIX wieku, nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że strona ta daje możliwość nałożenia tych map na widok współczesny, czyli GoogleMaps.
Na tej stronie dałem opis korzystania z możliwości tej mapy -> PORADNIK
Polecam i dziękuję John!
Podkamień i Lublin - dekoracje sztukatorskie warsztatu Falconiego w kościołach dominikańskich (fragment)
Michał Kurzej
Podkamień i Lublin - dekoracje sztukatorskie warsztatu Falconiego w kościołach dominikańskich (fragment)
[...] Różnice w wykonaniu poszczególnych partii oraz współistnienie motywów falconiowskich z nigdy niespotykanymi w jego dziełach widoczne jest również w dekoracji kaplicy Cetnerów pw. św. Dominika przy kościele w Podkamieniu, którą wprowadzono do literatury naukowej stosunkowo niedawno. Stało się to zasługą Jacka Gajewskiego, który przypisał jego autorstwo Falconiemu, wskazując na związki z kaplicą Oświęcimów w Krośnie i stiukami gabinetów baszt zamków w Nowym Wiśniczu i Łańcucie, a także zwrócił uwagę na podobieństwo kartuszy do dekoracji kaplic Czarneckiego (Matki Boskiej Loretańskiej) i Św. Trójcy (pierwotnie św. Franciszka Ksawerego) przy krakowskim kościele św. św. Piotra i Pawła oraz prezbiterium kościoła bernardynek w Rzeszowie. Gajewski dostrzegł też podobieństwo ornamentów roślinnych do dzieł Falconiego w Klimontowie, Lublinie i Łowiczu. Jego zdaniem stiuki w Podkamieniu, stojące pomiędzy dekoracją kaplicy w Krośnie a sztukateriami w Łowiczu i Lublinie, powstały latem 1648 r. Badacz ten poświęcił dużo miejsca stosunkowi dekoracji do architektury kaplicy, która jego zdaniem, podobnie jak przeciwległa kaplica św. Jacka, została wtórnie nadbudowana nad wschodnim przęsłem nawy płd. ok. 1635 r. Mianowicie zwrócił on uwagę, że za pomocą sztukaterii wprowadzono do wnętrza ład kompozycyjny, niwelując asymetryczne rozmieszczenie okien w ścianie ołtarzowej i tamburze kopuły. Następnie M.Karpowicz uznał, że kaplica została zaprojektowana przez Konstantego Tencallę dla Stanisława Koniecpolskiego, który powierzył jej dekorację Falconiemu, a wykonanie dekoracji datował na rok 1648. Datowanie to, podobnie jak hipotezy na temat okoliczności powstania kaplicy okazały się błędne w świetle ostatnich badań Piotra Krasnego, który zebrał i dokładniej zanalizował przekazy historyczne dotyczące klasztoru w Podkamieniu. Architekturę kościoła i kaplic uznał on za jednofazową, co wyklucza zarówno tezę o ich nadbudowaniu, jak i domysły o autorstwie Tencalli. <więcej>
Archiwum Jana Munzara
Jan Munzar brał udział w I wojnie światowej. Służył w 5. Korpskommandzie. Ze swoim pułkiem przeszedł cały szlak bojowy, po drodze dokumentując życie pułku i miejsca, w który pułk stacjonował. Negatywy wykonane były na płytkach o rozmiarach 9x12 i 13x18. Całe jego archiwum w 2007 roku zakupiło czeskie Archiwum Państwowe. W sumie kolekcja liczy około 2000 negatywów, z czego można wyróżnić trzy grupy:
- Zdjęcia rodzinne (około 800 fotografii)
- Pierwsza wojna światowa (około 800 fotografii)
- Zdjęcia po 1919 roku ( około 400 fotografii)
Jest też część zdjęć nieokreślonych. Nas oczywiście najbardziej interesuje część zawierająca zdjęcia szlaku bojowego od Karpat do Zatoki Botorskiej nad Adriatykiem (ob. Czarnogóra). Jest to ponad 800 zdjęć, z czego część, a dokładniej 184 zdjęcia zostały z pewnością wykonane w Podkamieniu, Pieniakach, Palikrowach, a 1 w Nakwaszy. Największą część zdjęć stanowią ujęcia kościoła i klasztoru, na pierwszych widać wieżę kościelną jeszcze z hełmem, na kolejnych, po pożarze hełmu już nie ma. Wśród fotografii są także te, na których udokumentowano wygląd rynku w Podkamieniu w latach 1915-18, okoliczne domy, a nawet mieszkańców. Dość duża część zdjęć to fotografie kadry oficerskiej z gen. Goglią na czele. Część fotografii wykonana została we wnętrzach kościoła i klaszoru, część w plenerze w czasie manewrów czy polowań. Postaram się znaczną część z tych zdjęć opublikować na stronie. Z racji tego, że zostały pobrane ze strony czeskiego Archiwum Państwowego, każde zdjęcie jest oznaczone znakiem wodnym, co nie przeszkadza w żadnym wypadku w ich przeglądaniu. >>>Fotografie Jana Munzara<<<