Logowanie
Nawigacja
Aktualnie online
Ostatnio Widziani
| ||
| ||
| ||
| ||
|
Statystyki
Artykułów: 379
Newsów: 254
Komentarzy: 1437
Postów na forum: 899
Użytkowników: 618
Shoutbox
..?page_id=9
pl będę zamieszczał genealogie rodów z Podkamienia, (dostęp dla grupy "Genealogia". Aby przynależeć należy wyrazić taka chęć
Ankieta
Pamiętaj - Ty też możesz pomóc!!
Wypełnij i wyślij ankietę dot. pomordowanych.
ANKIETA
Stowarzyszenie
A czy Ty zapisałeś/-aś się już do Stowarzyszenia Kresowego Podkamień?
DEKLARACJA
Ankieta
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 05/07/2021 13:23
Archiwum ankiet
Identyfikacja
Genealogia
Księgi metrykalne
I Kataster
II Kataster
Ostatnie komentarze
Pochowana został...
(*) R. I. P.
Pani Bronisława ...
Poprawiłem błę...
Poprawna nazwa to...
Artykuły
Czyli w 2027 roku...
Po ponad 10 latac...
Faktycznie - popr...
07.06.1921 Telega...
07.06.1921 Telega...
Galeria
Wspomniane materi...
Dzień dobry. Dz...
Dzień dobry. To...
Syn Władysława ...
Siódmy od prawej...
Galeria2
Dziękuję. Zdję...
Dziękuję. Zdję...
To jest zdjęcie ...
To jest zdjęcie ...
To jest Stanisła...
Dodatkowe strony
[url]https://yout...
Teresa Liptak z d...
TRZEBA KRZYCZEC,N...
Nacjonalistyczne ...
President Coolidg...
Top komentatorzy
krystian | 404 |
harry | 321 |
swietojanski | 125 |
Ostatnie zdjęcia
Genowefa Pawluk (z. ...
Genowefa Pawluk (z d...
Jan Pawluk z żoną
Michał Świętojań...
Górnicka (z d. Świ...
Władysław Święto...
Iłowski Ryszard
Baczewicz Stanisław
Newsletter
Warto tam zajrzeć
Nawigacja
Wiktor Poliszczuk - Dowody zbrodni UON i UPA
Podkamień
Podkamień na pograniczu Wołynia i Halicji, W odległości kilkunastu kilometrów od Huty Pieniackiej, w przeddzień frontu stanowił ośrodek samoobrony polskiej, skupionej w miejscowym klasztorze oo. dominikanów. W klasztorze zgromadzili się Polacy z okolicznych wiosek, a także liczni uciekinierzy z Wołynia. Na początku marca 1944 roku cały Wołyń znajdował się już w rękach radzieckich, w tym właśnie czasie, w dniu 12 marca nastąpił atak połączonych sił niemieckich, pułku policyjnego dywizji SS-Galízíen oraz UPA na samoobronę w Podkamieniu. W Podkamieniu istniała organizacja podziemna Armii Krajowej. Kierownikiem cywilnym był Marian Kwaśnicki, nadleśniczy w Podkamieniu. Dowódca oddziału samoobrony był inżynier leśnik Kazimierz Sołtysik pochodzący z Brodów. Struktura organizacji dotychczas nie jest dokładnie znana. Wiele osób na temat organizacji nic nie mówi. Może to świadczyć o jej słabości, bałaganie i improwizacji (...) Front był niedaleko od nas, tuż- tuż, chyba kilkanaście kilometrów (...) Prawie w tym samym czasie co w Palikrowach (12 marca 1944 r. - W.P.) rozpoczęła się akcja w Podkamieniu.1
Według ks. bp. W. Urbana,
w niedzielę 12 marca 1944 r., banderowcy rozpoczęli napad na klasztor dominikański w Podkamieniu. Zagrały zewsząd karabiny maszynowe. Polacy zaczęli się bronić. Wówczas banderowcy podjechali czołgiem przed furtę i zaczęli strzelać granatami. Po pewnej chwili kapitan niemiecki kwaterujący w mieście dał rozkaz banderowcom by odstąpili od oblężenia i że ludzie mogą wyjść z klasztoru. Polacy uwierzyli i rzeczywiście zaczęli wychodzić za mury, wówczas banderowcy przywitali ich ogniem z karabinów maszynowych. Padły ofiary. Ludzie zaczęli znowu uciekać do klasztoru, następnie uciekać w innych kierunkach. Panował bezład i zamieszanie. Banderowcy wdarli się do klasztoru i wybili w nim 77 Polaków.2
Wieś Palikrowy, na którą jednocześnie dokonano napadu, leżała w odległości 3-4 km od Podkamienia. Bronisław Grad pisze, że w przeddzień napadu przybiegł zdyszany człowiek pod klasztor i krzyczał: "Líudy, na mylíst' Hospoda – wtikajte w czim chto może, bo Ti dykuny hotowlat’ na zawtra zakładu".3
Niemieckie źródło podaje:
Telegram (...) 11 marca 1944 r. w okolicach miejscowości Podkamień4 200 członków ukraińskiego ruchu niepodległościowego oświadczyło, że będą walczyć przeciwko bolszewizmowi wspólnie z niemieckim Wehrmachtem. W dniu 12 marca 1944 r., ich liczba doszła do 1200 osób. Pochodzą z RKU i w większości są uzbrojeni. W klasztorze przebywa około 500 polskich zbiegów. 12 marca 1944 r. klasztor ten został ostrzelany z granatników przez ukraińskich bojowników o Wolność (...) Oberführer pułkownik policji Bierkamp. 5
Według raportu struktur Delegatury Rządu RP przebieg wydarzeń był następujący:
Banda ukraińska grasowała bezkarnie w Podkamieniu w ciągu całych 5 dni. Zjawiła się ona 10 marca w mieście, w którym kwaterował jeszcze wówczas oddział SS- Dywizji i dowództwo niemieckie. Zaraz następnego dnia oficerowie niemieccy i stacjonowany tam oddział SS-Dywizji opuścił miasteczko, a banda UPA, uzupełniona nowymi posiłkami, zaczęła otaczać klasztor OO.Dominikanów, w którym skupiona była ludność polska, składająca się przeważnie z uchodźców z okolicznych popalonych wsi polskich. Bandyci zażądali wpuszczenia ich do klasztoru, czemu odmówiono. Przez cały dzień 11-go i do południa 12-go marca bandy ostrzeliwały klasztor, lecz Polacy, posiadając kilka karabinów, byliby do wdarcia się do środka nie dopuścili.
Sytuacja zmieniła się dopiero około godziny 13-tej, kiedy pod Podkamieniem zjawił się oddział niemiecki, wracający z ekspedycji karnej na polską wieś Palikrowy. Dowódca tego oddziału wysłał posłańca do ludności polskiej, zgrupowanej w klasztorze, nakazując jej natychmiast klasztor opuścić pod groźbą bombardowania. Przerażona ludność zaczęła wychodzić za mury i od tej chwili rozpoczęła się rzeż. Bandy ukraińskie pozabijały uciekających, wdarły się do klasztoru i wymordowały bestialsko ludność jeszcze się znajdującą tam. Następnie, już wspólnie z Niemcami z przybyłego oddziału, rzuciły się na ludność polską w samym miasteczku ...6
W archiwum rówieńskim przechowywane są zeznania wziętych do niewoli oficerów niemieckich, z których wynika, że w Podkamieniu Niemcy przekazali do dyspozycji UPA pewną ilość broni, na przykład jeniec niemiecki, feldwebel Drinbeis zeznał:
Niemieckie dowództwo utrzymuje łączność z bandytami i pomaga im dostarczaniem broni. W związku z tym w marcu 1944 roku został wydany przez generała-lejtnanta Haufe, dowódcę 13-go korpusu pancernego, specjalny rozkaz, w którym mowa była o konieczności okazywania pomocy bandytom z UPA w postaci zaopatrzenia w broń, jak też przerzutów band celem podjęcia przez nie działań przeciw Armii Czerwonej na jej tyłach (...) Nie tak dawno w rejon Podkamień był przerzucony na tyły A.Cz. zorganizowany i uzbrojony przez Niemców batalion, czy jak oni nazywają - kureń (...) Nasza grupa 40 ludzi, razem z innymi jeńcami, znajdowała się w bandzie, która dowodził “Czornomoreć”, oczekiwała ona przerzutu za linie frontu na niemieckie terytorium, w zamian za co banda powinna była otrzymać broń, którą Niemcy zrzucali z samolotów?
1 Czesław Adam Świętojański i Aleksander Maria Wiśniewski: "Możemy wszystko przebaczyć, nie wolno nam niczego zapomnieć", Wołów, 1994, ss. 33, 42, 50 -
2 Ks. bp W. Urban, op. cit., s. 44
3 "Ludzie, na miłość Boska, uciekajcie kto w czym może, bo te dzikusy przygotowują na jutro zagładę." - relacja Bronisława Groda w zbiorach autora.
4 W oryginale pomyłkowo "Podlamii"
5 Za: "Karta", nr 23, s. 62; CDAŻR Ukrainy: f. 4620, op. 3, spr. 378, k. 85
6 "Karta", jak wyżej, ss. 62, 63
7 Dario; zbiór materiałów, rejestr 6, , t. 3, kk. 120, 121
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: | |
URL: | |
BBcode: | |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|
Komentarze
Dodaj komentarz
Oceny
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.