Logowanie
Nawigacja
Aktualnie online
Ostatnio Widziani
| ||
| ||
| ||
| ||
|
Statystyki
Artykułów: 378
Newsów: 252
Komentarzy: 1437
Postów na forum: 891
Użytkowników: 612
Shoutbox
..?page_id=9
pl będę zamieszczał genealogie rodów z Podkamienia, (dostęp dla grupy "Genealogia". Aby przynależeć należy wyrazić taka chęć
Ankieta
Pamiętaj - Ty też możesz pomóc!!
Wypełnij i wyślij ankietę dot. pomordowanych.
ANKIETA
Stowarzyszenie
A czy Ty zapisałeś/-aś się już do Stowarzyszenia Kresowego Podkamień?
DEKLARACJA
Ankieta
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 05/07/2021 13:23
Archiwum ankiet
Identyfikacja
Genealogia
Księgi metrykalne
I Kataster
II Kataster
Ostatnie komentarze
Pochowana został...
(*) R. I. P.
Pani Bronisława ...
Poprawiłem błę...
Poprawna nazwa to...
Artykuły
Czyli w 2027 roku...
Po ponad 10 latac...
Faktycznie - popr...
07.06.1921 Telega...
07.06.1921 Telega...
Galeria
Wspomniane materi...
Dzień dobry. Dz...
Dzień dobry. To...
Syn Władysława ...
Siódmy od prawej...
Galeria2
Dziękuję. Zdję...
Dziękuję. Zdję...
To jest zdjęcie ...
To jest zdjęcie ...
To jest Stanisła...
Dodatkowe strony
[url]https://yout...
Teresa Liptak z d...
TRZEBA KRZYCZEC,N...
Nacjonalistyczne ...
President Coolidg...
Top komentatorzy
krystian | 404 |
harry | 321 |
swietojanski | 125 |
Ostatnie zdjęcia
Genowefa Pawluk (z. ...
Genowefa Pawluk (z d...
Jan Pawluk z żoną
Michał Świętojań...
Górnicka (z d. Świ...
Władysław Święto...
Iłowski Ryszard
Baczewicz Stanisław
Newsletter
Warto tam zajrzeć
Prace archeologiczne
Na terenie kompleksu klasztornego w Podkamieniu prowadzone są badania archeologiczne. Archeolodzy rozpoczęli prace wstępne na dziedzińcu klasztoru, nadzór nad robotami ziemnymi na obszarze planowanego obniżenia powierzchni.
Ze źródeł historycznych wiadomo, że przy klasztorze przez długi czas istniał cmentarz. Potwierdziły to pierwsze dni badań. "Naszym głównym zadaniem jest dowiedzieć się, na jakich głębokościach znajdują się pochówki i wydać zalecenia wykonawcom robót ziemnych" - powiedział Aleksander Silaev, młodszy badacz w służbie archeologicznej.
Zleceniodawcą jest Lwowska Obwodowa Administracja Państwowa. Badania prowadzone są w ramach dużego międzynarodowego projektu "Transgraniczna trasa pielgrzymkowa jako narzędzie promocji wspólnego dziedzictwa historyczno-kulturowego na granicy ukraińsko-polskiej", realizowanego przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2014-2020. Projekt odbudowy kompleksu klasztornego w Podkameniu przewiduje finasowanie w wysokości 28,6 mln hrywien.
Klasztor w Podkamieniu jest zabytkiem z XV-XVIII wieku o znaczeniu narodowym wpisanym do rejestru pod numerem 407.
Pierwsza wzmianka o klasztorze pochodzi z 1464 roku. Działał do 1946 r. W latach 1940-50 był więzieniem NKWD. W drugiej połowie lat 50. XX w. w miejscu więzienia utworzono psychoneurologiczną szkołę z internatem typu zamkniętego. W świątyni zrobiono stajnię, a później garaż na maszyny rolnicze. W 1997 r. przyrócono funkcje klasztorne. Obecnie należy do zgromadzenia studytów.
Cała treść tutaj -> http://www.ras.gov.ua/news/376-arkheolohy-ras-rozpochaly-doslidzhennia-u-pidkameni?fbclid=IwAR0p-RCrP5KEDFy4I4XZFZZbtcnnPXS-chuxHczGvypJi7TZtRIanv9MQlM
Informację podesłał Henryk Bajewicz
Ostatnie pożegnanie
że w dniu 10 czerwca 2019 r.
Władysław Siuba, ur. w Jaśniszczach pow. Brody.
Wspomnienia Władysława Siuby
Słynna twierdza
Jana Henryka Müntza podróże malownicze po Polsce i Ukrainie
Cesarska komora celna na granicy, w najgłębszym wąwozie między Brodami a Podkamieniem; wapienna skała muszlowa - kraina piękna i urodzajna we wszelkiego rodzaju plony.
Rysunek ten, ukazujący głąb wąwozów, mógłby wydawać się widokiem górzystego kraju, tak jednak nie jest, albowiem powierzchnia wyżyn jest prawie płaska, pocięta [...] - czytaj więcej
Pożegnanie
że w dniu 9 lutego 2019 r.
Podkamień - miasteczko w obwodzie Złoczów
Za panowania Bolesława II. Śmiałego, a Izasława Jarosławicza, księżęcia na Kijowie i Czerwieńsku, to jest r. 1064, włóczyła się w tych stronach szczupła co do liczby, lecz waleczna horda Połowców; z kądby przyszła, czy z Hunami, lub z Tartaryi, niewiadomo; dosyć, ze się najmowała do szabli i wiernie swoim panom służyła.
Widzimy więc tych Połowców, jak razem z Pieczyngami pod wodzę Wszesława, ksiażęcia połockiego, walczę z Izasławem kijowskim, jak po zdobyciu miasta Kijowa spieszą pod Białogród, aby się spotkać z Bolesławem Śmiałym, gdy szedł z wojskiem na zdobycz Czerwieńska dla Polski, a Kijowszczyzny dla Izasława, lecz ucieczka Wszesława do Połocka, a jego wojsk do Kijowa, ułatwiła Bolesławowi II. sławne zdobycie ziem ruskich.
>>Czytaj więcej...<<
Ostatnie pożegnanie
Pogrążeni w głębokim smutku zawiadamiamy,
że w dniu 24 grudnia 2018 r.
zmarł Piotr Unger ur. 1 czerwca 1937 r w Jasniszczach.
Szczere wyrazy współczucia dla Rodziny.
Życzenia
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
wielu głębokich i radosnych przeżyć,
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości
oraz błogosławieństwa Bożego
w każdym dniu nadchodzącego Roku
życzą autorzy strony o Podkamieniu.
Dziewczyny z Wołynia
"Strach. Towarzyszył mi przez całe życie. Jeszcze wiele lat po wojnie, za każdym razem, gdy wchodziłam do mieszkania, zaglądałam ostrożnie pod wannę. Sprawdzałam, czy przypadkiem ktoś się tam nie schował i nie będzie próbował mnie skrzywdzić. Bałam się własnego cienia. Niepokój właściwie mnie nie opuszczał. To jest właśnie piętno Wołynia i Galicji Wschodniej. Piętno ocalałych.
Kiedy wracam dziś do tamtych strasznych dni, przede wszystkim przypomina mi się strach. Wszechobecny, paraliżujący, ściskający za gardło. Zalegający w trzewiach niczym kamień. Niepozwalający spać, jeść, myśleć. Żyć.
Ten strach narastał. Aż stał się nieodłączną częścią naszego życia. Zaczęło się od pogłosek o pierwszych mordach na Polakach. I od wrogich spojrzeń i nieprzyjaznych pomruków naszych ukraińskich sąsiadów. Potem nocami obserwowaliśmy na horyzoncie krwawe łuny. To paliły się inne polskie wioski. A wśród nas narastała psychoza. Czy nas też czeka śmierć? Kiedy przyjdzie nasza kolej? Choć byłam dzieckiem, doskonale wyczuwałam nastroje rodziców. Widziałam, że się boją. Pamiętam, że całymi godzinami wysiadywałam w oknie i wpatrywałam się w drogę. Idą już po nas czy nie idą? Przeżyjemy ten dzień czy nie?
Coraz częściej chowaliśmy się w piwnicy albo w ogóle nie nocowaliśmy w domu. Śmierć bowiem często przychodziła nocą."
Ciąg dalszy wspomnień p. Józefy Bryg z Palikrów w książce p. Anny Herbich "Dziewczyny z Wołynia. Prawdziwe historie". Książka do nabycia w zasadzie w każdej księgarni. Można ją też kupić online na stronie wydawcy.